niedziela, 9 grudnia 2012

Dzień 28., 29. i 30. - "Bez mięsa"

Oczywiście moje 30 dni bez mięsa skończyły się już dawno - to znaczy pierwsze 30 dni mam już dawno za sobą. I oczywiście nie jem mięsa dalej. Nie mam zamiaru. Głównie z pobudek etycznych. Oczywiście na moim talerzu ląduje wszystko prócz mięsa.


 Kilka słów o jajkach... 

A teraz dla mnie o czymś ważnym. Jesteś czy nie jesteś wegetarianinem - NIE KUPUJ JAJEK Z NR 3! I z nr 2 najlepiej też. Dlaczego?

Jajka nr 3 to jajka pochodzące od kur z chowu klatkowego. Co to oznacza? Kury przetrzymywane są przez całe życie w klatkach (po 5-6 sztuk w jednej). Klatki są ustawiane obok siebie i jedna na drugiej. Jeden z taśmociągów odprowadza odchody zwierząt, a drugi jajka. Kury nie widzą normalnego światła, są zamknięta i sztucznie naświetlane. Całe życie cierpią ból. Nie są normalnie upierzone, ich dzioby nie wyglądają normalnie.

Zastanawiam się, jak w XXI w. można do czegoś takiego dopuścić! Jak kogoś nie przekonują pobudki etyczne i nie przejmują się losem zwierząt, to niech pomyśli taka osoba o swoim zdrowiu - mięso i jajka dostarczane przez tak "hodowane" zwierzęta nie jest dobrej jakości.


Co więcej warto zwrócić uwagę na gotowe produkty, które w składzie zawierają jajka. Dla mnie jest to oczywiste, że do wyprodukowania majonezu czy ciastek nie wykorzystano jajek od kur z wolnego wybiegu, bo byłoby to dla producenta nieopłacalne. Dlatego drogi wegetarianinie lub osobo, która zdecydujesz się nie jeść jajek z nr 3 - nie kupuj produktów, które mają je w składzie - wyjdzie Ci to na zdrowie.

Możecie obejrzeć ten film. Choć ogląda się go z zaciśniętym gardłem, da się go obejrzeć do końca. Przynajmniej 10 kur zostało uratowanych. Film nie powstał w Polsce, ale chów klatkowy to chów klatkowy.


 Pozostałe oznaczenia jajek 

Jajka z nr 2 to jajka ze ściółkowego chowu kur. Różnią się od trójek jedynie tym, że kury nie siedzą w klatkach, ale są przez całe życie przetrzymywane w budynkach - oczywiście kury są w nich stłoczone i nie jedzą dobrej paszy.

Jajka z nr 1 pochodzą z chowu wolnowybiegowego. Oznacza to, że kury trzymane są w budnynkach jak kury z chowu ściółkowego, ale mają możliwość wyjść na wybieg, na świeże powietrze i słoneczko.

Jajka z nr 0 pochodzą z chowu ekologicznego. Kury trzymane są w takich warunkach jak jedynki, ale dodatkowo pasza, którą spożywają jest zdrowa i ekologiczna.



Muszę podkreślić, że jajka z nr 1 czy 0 wcale nie są aż tak drogie! Czasami sa droższe od 3 czy 2 o kilka złotych. Myślę, że nie warto oszczędzać tych kilku złotych - na uwadze miejmy swoje zdrowie i życie tych niewinnych zwierząt.

Mam nadzieję, że może ruszy to też sumienie wszystkich wierzących, którzy chcą w życiu dobrze postępować. Dlatego pomyślcie, że nie liczy się jedynie to, co sami robicie, ale też to na co dajecie swoje przyzwolenie w czymś uczestnicząc. Tak jak z prawem - nawet jeśli je łamiesz nieświadomie, to i tak musisz ponieść konsekwencje. A tu - jesz nieświadomie 3, nie wiedząc co za tym stoi, a przykładasz rękę do cierpienia zwierząt. A komuś się biznes kręci... W ogóle Ci ludzie, którzy prowadzą farmy 3 i 2 są moim zdaniem ludźmi bez sumienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz