sobota, 12 stycznia 2013

Dzień 10. i 11. - "Ku zdrowemu odżywianiu"

Wczoraj nic nie zdążyłam napisać, bo późno wróciłam z meksykańskiej imprezy u znajomych. :D Fajnie było, choć przycięty palec dawał się we znaki.

Wczoraj jadłam to, co Dnia 3., a dziś to, co Dnia 4. Choć z małymi modyfikacjami.

 Co jeść na imprezie u znajomych? 

Jak ognia należy unikać słonych przekąsek i  słodkich napojów. Lepiej postawić na soki (ale te 100%, lampkę wina, wodę z cytryną), owoce i ewentualnie sałatki.

Wczoraj nie zjadłam kolacji, bo jechałam do znajomych. Impreza była w stylu meksykańskim, jedzenie też. Oczywiście znalazłam coś dla siebie. Zrezygnowałam z tortilli (cała ma 150 kalorii i nie są to zbyt dobre kalorie). Zjadłam sałatkę:
  • sałata lodowa (ma naprawdę mało kalorii - główka mieszcząca się na małym talerzyku ma 50 kalorii, a ja zjadłam 4 łyżki pokrojonej)
  • 2 łyżki drobno pokrojonych pomidorów (12,5 kalorii - to mniej więcej pół pomidora)
  • 1 łyżka kukurydzy (25 kalorii)
  • 1 łyżka żółtego sera (50 kalorii).
Potem jeszcze zjadłam małą pomarańczę (50 kalorii). Cały mój posiłek wyniósł więc ok. 150 kalorii. Tyle samo kalorii ma 12 nachosów! A kto się naje 12 nachosami? Tylko można się rozdrażnić.

To, co zjadłam bardzo mi smakowało, podjadłam sobie i dostarczyłam organizmowi wiele dobrych składników.

Piłam wodę niegazowaną. Zazwyczaj piję wino, ale teraz musiałam zrezygnować, skoro chcę schudnąć - 1/3 kieliszka ma 50 kalorii. Poza tym, mówiąc zwyczajnym językiem, wino rozrzedza krew, zapobiega zakrzepom, a mi się teraz zakrzep na końcu przyciętego palca przyda - nie chcę, żeby mi mocniej leciała krew przy zmianie opatrunku.

mętne zdjęcie mojej imprezowej sałatki


Dziś na śniadanie zjadłam owsiankę gotowaną na wodzie, a do tego pokrojone w kostkę 1 jabłko, uduszone ze szczyptą cynamonu - PYCHA!


Obiad był dla mnie dziś mistrzowski! W PROSTOCIE TKWI SIŁA!
  • 45 sztuk makaronu pełnoziarnistego ugotowanego al dente (150 kalorii)  - gotowany bez soli, syci na długo
  • 1 łyżka startego prawdziwego twardego włoskiego sera (50 kalorii) - tu jest wystarczająca ilość soli, ma wyrazisty smak
  • 1 garść świeżej bazylii (10 kalorii) - odświeżająca, chrupiąca, przepyszna
  • 1 łyżka oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia (50 kalorii)  - sprawia, że makaron nie jest suchy, zostawia delikatny posmak, no i jest zdrowa
  • świeżo i grubo mielony kolorowy pieprz (kilka kalorii) - dodaje potrawie koloru i pikanterii
Jak widać niskokaloryczny, ale wartościowy i sycący posiłek. No i  bez mięsa! :-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz