Po wczorajszym czytaniu książki do 2 w nocy, dziś wróciłam po pracy do domu, niby pełna energii, rzuciłam się na łóżko na tzw. 15 minut i... dopiero się obudziłam! :O Właśnie przed chwilą skończyłam robić sobie obiad na jutro. Jeszcze tylko szybki prysznic i idę spać dalej. Pal licho dziś ćwiczenia, porozciągam się pod kołdrą. ;-)
Co dziś jadłam?
Śniadanie
naleśnik z chudym serem i 2 łyżkami suszonej żurawiny
Drugie śniadanie
2 małe pomarańcze małe
Obiad
2 łyżki brązowego ryżu, 3 łyżki soczewicy zielonej, 1 talerzyk fasolki szparagowej
Podwieczorek
6 sztuk nerkowca, 1 jogurt naturalny niskotłuszczowy
Kolacja
Bułka grahamka z 1 łyżką serka śmietankowego almette + talerz warzyw
Piłam jak zwykle wodę, herbatę i kawę z mlekiem 0,5%.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz